,,Gdy wchodziła do pracowni to ludzie zaczynali czuć się bezpiecznie, dawała ukojenie i radość. Jej szczerość, otwartość i to kim była odzwierciedliła w swych pracach” - takimi słowami wspominał w Koninie Marię Komorowską i jej twórczość prof. Jędrzej Stępak z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Okazją do tego był wernisaż prac, zmarłej przed rokiem koninianki, którego inicjatorem była rodzina artystki. Wernisaż odbył się 9 listopada w Strefie ,,K” Konińskiego Domu Kultury. Pokazano kilkanaście gobelinów, autorstwa Marii Komorowskiej. Większość z nich wypożyczono od instytucji i osób prywatnych, w których zbiorach się znajdują. Na wystawie można było oglądać między innymi ,,Tryptyk Męki Pańskiej”, podarowany przez artystkę ojcu Janowi Górze, który zdobi Dom św. Jacka na Jamnej.
Fot. Andrzej Moś






















Ludzie są po to, by ich kochać, i żeby..
Damian Marzol, czyli Bboy Damiano, reprezentuj..
Jest rok 1939. Nikt jeszcze nie wie, że losy p..
Poland Breaking Tour 2025 – droga do mistrzos..
Szlachetny cel przyświecał grze miejskiej, zo..