Transatlantyk Festival Poznań to nie tylko film i muzyka. Jego program wypełniają wykłady, panele dyskusyjne, warsztaty, wystawy fotograficzne, konkursy kompozytorskie i spotkania z osobowościami światowej kinematografii – osobiste i za sprawą medium, jakim jest filmowy obraz.
Fot. Mirosław Jurgielewicz
W jego ramach odbywają się pokazy kina tematycznego, etnicznego, dokumentalnego, retrospektywy twórczości wybitnych reżyserów, najlepsze propozycje repertuarowe prestiżowych festiwali kina, jak Berlinale czy Sundance, a nawet projekcje kina klasy B. Obszerny, wielowątkowy program tego wydarzenia ustanowił go na światowym poziomie. Janowi A.P. Kaczmarkowi, pomysłodawcy i twórcy Transatlantyku, kompozytorowi i laureatowi Oskara za muzykę do „Marzyciela” Forstera udało się coś jeszcze: połączyć dzięki sztuce oba kontynenty – europejski i amerykański. A od nie tak dawna Poznań i Konin. Za nami dwa festiwalowe dni w naszym mieście, zaledwie mała garść, przedsmak tego, co w stolicy Wielkopolski dzieje się od kilku lat. A jednak zainteresowanie wydarzeniem było u rodzimych widzów ogromne. Czy obiecujące początki rozwiną to wydarzenie w naszym mieście? Czy ma ono szansę stać się artystyczną satelitą Transatlantyk Festival Poznań?























































Fot. Mirosław Jurgielewicz
Ludzie są po to, by ich kochać, i żeby..
Damian Marzol, czyli Bboy Damiano, reprezentuj..
Jest rok 1939. Nikt jeszcze nie wie, że losy p..
Poland Breaking Tour 2025 – droga do mistrzos..
Szlachetny cel przyświecał grze miejskiej, zo..