Czasem dziewczyny zarzekają się, że nie wyjdą za mąż. Tak będzie i tym razem, zawiążą nawet stowarzyszenie, by temu wyzwaniu sprostać. Swoje śluby złożą dość współcześnie, w latach 50. ubiegłego stulecia, a siedzibą ich organizacji, będzie… pralnia o tej samej nazwie. Zrodzi to mnóstwo komicznych pomyłek, które na scenie przedstawi 5 aktorek. Sztukę pełną muzyki i tańca pt. „Precz z mężczyznami” przedstawi widzom Kolski Teatr Otwarty im. Czesława Freudenreicha.
Twórcy spektaklu przeniosą nas do połowy XX wieku. Oto pań zawiązuje stowarzyszenie i wspiera się wzajemnie w postanowieniu, by nigdy nie wychodzić za mąż. Szkopuł w tym, że ten związek nosi tę samą nazwę, co pralnia, w której ma on swoją siedzibę. Tu właśnie zaczynają się piętrowe nieporozumienia, doprowadzające do zabawnych omyłek i salw śmiechu. Precz z mężczyznami? To się zobaczy.
Spektakl wyreżyserowała Aneta Piorun, odpowiedzialna również za ruch sceniczny i scenografię, którą stworzyła wspólnie z Martą Kałamajką. Choreografię przygotowała Julia Matłoka. Światłem i dźwiękiem zajął się Roman Włodarczyk. W rolach zobaczymy: Magdalenę Girndt, Anetę Gorzkowską, Bernadetę Książkiewicz, Marię Ugarenko-Kupińską, Joannę Poznańską, Agnieszkę Ratajczak, Izabellę Rutkowską, Julię Starzec i Konrada Madeja.
Kolski Teatr Otwarty zaprezentuje to widowisko 8 września na Małej Scenie Konińskiego Centrum Kultury przy Przemysłowej 3D, o godz. 19.00. Bilety 35 zł.
Słowo o naszych Sąsiadach
Kolski Teatr Otwarty działał do 2018 r. jako Teatr Dramatyczny Miejskiego Domu Kultury w Kole. Obecnie nosi imię Czesława Freudenreicha, ostatniego przed II wojną światową właściciela miejscowej fabryki fajansu, społecznika, filantropa, sportowca, pasjonata literatury i teatru, aktora, który przed okupacją założył w Kole amatorską grupę teatralną. Budynek teatru mieścił się wtedy w zabytkowej części miasta, na kolskiej Wyspie, przy obecnym Nowym Rynku. Przedstawiał spektakle amatorskie, lecz na jego deskach gościły też teatry zawodowe.
Kolski Teatr Otwarty im. Czesława Freudenreicha sięgnął najpierw po ulubione sztuki swego patrona, po XIX-wieczne komedie Michała Bałuckiego („Polowanie na męża”, Grube ryby”). Po nich po „Popychadło” Jana Szutkiewicza, które również były wystawiane przez przedwojenny zespół Freudenreicha. Później przyszedł czas na „Upiora w kuchni” Patricka G. Clarcka (ps. reżysera, Janusza Majewskiego), etiudy teatralne „Jestem kobietą”, „Limbo” wg poematu Dantego Alighieri czy „Sceny z życia Chrystusa”. Na deskach KTO została zaprezentowana adaptacja 3 etiud Sławomira Mrożka („Wdowy”, „Serenada” i „Na pełnym morzu”) z okazji urodzin dramaturga.
Grupa teatralna, którą dowodzi reżyserka i choreografka, Aneta Piorun (wspólnie z mężem Radomirem Piorunem), zrealizowała też widowiska: „Głos Koła 1918-19” wystawione z okazji obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz „Nie przeminąłem”, na podstawie wątków z życia Czesława Freudenreicha (upamiętniające m.in. rozstrzelanie patrona teatru i jego córki Krystyny przez hitlerowców). KTO przygotowało jeszcze adaptację „Wizyty starszej pani” Friedricha Reinholda Dürrenmatta i szykuje się do wystawienia „Zapomnianego diabła” Jana Drdy.
Kolski Teatr Otwarty im. Czesława Freudenreicha funkcjonuje również jako stowarzyszenie, by móc pozyskiwać środki zewnętrzne na działalność. Gra w Kole z wielkim powodzeniem, przy pełnej widowni. Marzeniem Anety i Radomira Piorunów, wywodzących się z Wrocławskiego Teatru Pantomimy jest, by scena przekształciła się w teatr repertuarowy.
Artystów z czterech kontynentów reprezentują..
Uczestnicy letnich warsztatów artystycznych, k..
Wakacje artystyczne ruszyły pełną parą od 7..
W Muzeum Okręgowym w Koninie słuchacze zostal..
Jan Zemełka przekazał w testamencie swoją ka..