Czy można „Oj maluśki, maluśki” śpiewać w stylu reggae? Oczywiście, pod warunkiem, że zrobi to Grażyna Łobaszewska, która tę formę kolędowania opanowała perfekcyjnie, co pokazała w minioną niedzielę, 31 stycznia, koncertując w konińskim kościele św. Wojciecha. To był piękny koncert, utrzymany w ciepłym, refleksyjnym klimacie.

Grażyna Łobaszewska jest wokalistką  nieporównywalną. Barwa głosu, artystyczne umiejętności, jazzowy, balladowy feeling znakomicie podkreślają (i wykorzystują w aranżacjach) współpracujący z nią muzycy zespołu Ajagore. Efekt? Koncert mógłby trwać i trwać. Tym razem Łobaszewska pokazała się w Koninie w repertuarze kolędowym, pastorałkowym. Kiedy zabrzmiała „Mizerna, cicha (…) pełna niebieskiej chwały”, dreszcz przeszedł, a „Gdy śliczna Panna” – wiadomo było, że to będzie koncert nieprzeciętny – inny od kolędowania do którego jesteśmy przyzwyczajeni. „Moc truchlała” w rockowej aranżacji, w „Oj maluśki, maluśki” pobrzmiewały rytmy rodem z Jamajki. Melodia każdej znanej powszechnie kolędy czy pastorałki jest bowiem dla Ajagore i Łobaszewskiej pretekstem do własnej ich interpretacji. I niekonwencjonalnego wykonania. Czy dla wszystkich do przyjęcia? Widać było u św. Wojciecha, że nie. Ale czy musi być dla wszystkich?
 
Bez wątpienia udało się Łobaszewskiej i Ajagore stworzyć nastrój zachwycenia się po raz kolejny i kolejny bożonarodzeniową twórczością, wzbogaconą przez wokalistkę utworami równie pięknymi i przejmującymi. Dramatycznie zabrzmiało „Tęskno mi, Panie” z „Mojej piosenki” Cypriana Kamila Norwida. Prawdziwie „i tylko czasem boję się”, bo „wolną wolę dałeś mi (…) Mówią: błądzić ludzka rzecz. Ja nie radzę sobie. Wybacz”. I tylko jeszcze chóru gospel tu brakowało, albo (tylko) Mieczysława Szcześniaka. Kiedy przyszedł czas na finał, Łobaszewska śpiewała:
 
Wiele dni, wiele lat, czas nas uczy pogody,
zaplącze drogi, pomyli prawdy,
nim zboże oddzieli od trawy.
Bronisz się, siejesz wiatr, myślisz jestem tak młody,
czas nas uczy pogody,
tak od lat, tak od lat.
 
Bisowała zaś piosenką, w której „Brzydka ona, brzydki on (…) a taka ładna miłość”. Publiczność wypełniająca kościół św. Wojciecha nagrodziła Łobaszewską i Ajagore wielkimi oklaskami.
 
Koncert Grażyny Łobaszewskiej z zespołem Ajagore odbył się w ramach programu „Trzeźwienie przez kulturę”, od 5 lat realizowanego przez parafię św. Wojciecha. Jego organizatorami są Anna Wysocka i ks. Paweł Śmigiel. Współorganizatorem koncertu był Koniński Dom Kultury. 


Fot. Zdzisław Siwik

REKLAMA:

Zapowiedzi

Partnerzy KDK